Witam wszystkich forumowiczów i fanów dyskotek!
Jestem szczęśliwym posiadaczem LR Discovery 2,5 TD z 1997r.
Autko ma przejechane grubo ponad 500 tyś. (używane zawodowo w lesie).
Ogólnie wszystkim polecam ten samochodzik, szczególnie jak ktoś camel trophy ma na co dzień. Dysponuję budą 3-drzwiową a rodzinkę posiadam 5-cio osobową, więc przyszła pora na zmianę budy na 5-cio drzwiową. Ponieważ przekroczyłem już 40-stkę to i marzą mi się wygody i luksusy.
Mam do was pytanie: czy warto wymieniać moją starą dyskotekę z 300-tką na nowszą z silnikiem TD5, biorąc pod uwagę , że autko dalej będzie używane zawodowo w lesie + wyjazdy rodzinne? Co sądzicie o zawieszeniu pneumatycznym w nowszych modelach ( 2002 - 2004 ), czy chcąc użytkować go w lesie myśleć raczej tylko o sprężynach?
Bardzo chętnie wysłucham waszych porad.
Dzięki za wszystkie, pozdrawiam - Adam.
Dołączył: 14 Sie 2010 Posty: 18 Skąd jesteś (miejscowość / region): Legnica Posiadane auto: Td5
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 14 Lut 2012, 16:41
Temat postu:
Re: ( Land Rover Discovery ) Silnik tzw. 300 lub TD5
Mam Td5 i nie mam doświadczeń z 300, ale wydaje mi się, że Td5 jest delikatniejszy. Tzn. z tego co słyszałem nie można go topić, bo ma bardziej rozbudowaną instalację i komputer (czy jakoś tak ). Poza tym więcej kontrolek i czujników, które czasem wkurzaja swoją wrażliwością, podobnie jak aktywne zawieszenie. Jak do "mordowania" to auto powinno być jak najmniej skomplikowane, bo czego nie ma to się nie zepsuje. Nasza "landryna" póki co chodzi już 2 lata i jak na razie nic. Na pewno w teren nie polecam automatika, bo sam mam i myślę, że jednak manual byłby lepszy do jazdy pod obciążeniem. Zawieszenia pneumatycznego się nie bój. Na sprężyny zawsze wymienić zdążysz. Mi się pneumatyczne podoba, bo tył nie "siada" pod obciążeniem, tylko kompresor czasem denerwuje bo go dość mocno słychać jak się obok auta stoi. Paliwożerny gad jest, ale to pewnie wiesz już po swoim. No cóż nie ma nic za darmo. Poza tym ma też jakieś tam zalety... o np. to że nasz jest 7-mio osobowy i czasami szalenie z tego powodu praktyczny. Poza tym ładniejszy i ciut większy od 300, ale i droższy niestety. I tak można dość długo, ale podsumowując ja na Twoim miejscu brałbym co mi w łapy wpadnie w jak najkorzystniejszym stosunku stan/jakość - cena. Inaczej mówiąc za najwyższą do granic możliwości kwotę, którą dysponuję starałbym się kupić możliwie najlepsze auto i nie zastanawiać się Td5 czy 300, ważne coby nie przepłacić i jednak żeby skrzynia manualna była. A żeby dobrze kupić i w dobrej cenie to wprawdzie coś tam wiedzieć trzeba, ale i szczęście ogromniaste mieć, bo często jest tak że w koło same padaczki i po prostu nawet jak się chce to nie ma co kupić.
Tanio dobrą dyskotekę rzadko ktoś sprzedaje.
Na marginesie dodam, że w ciężki teren to się landryna średnio nadaje, bo blokady mostów nie ma, a czasem by się przydała. Ale i tak fajne autko jest.
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 112 Skąd jesteś (miejscowość / region): Z daleka Posiadane auto: DISCOVERY 300tdi 97r. PUNTO 1.1 96r.Mondeo MK2 98r.BMW 530d Punto II 1.2
Piwa: 3/5
Wysłany: Wto 14 Lut 2012, 17:08
Temat postu:
Re: ( Land Rover Discovery ) Silnik tzw. 300 lub TD5
A więc tak nie zgodzę się z kolegą marekcmarecki z tą skrzynią
jeżeli TD5 to tylko automat, na manualu te auta nie jadą a jeszcze z przyczepą to jest kicha. W teren automat również jest lepszy z tego względu
że nie ma tak zwanego braku przeniesienia napędu, po prostu koła ciągną
cały czas a w manualu po wciśnięci sprzęgła koła nie mają napędu i możesz stanąć.
Bierz TD5 są fajne z zawieszeniem nie ma problemu można założyć sprężyny
Uważaj jedynie na paliwo aby lać dobre, a blokady są zbędne już widziałem gości na zawodach z blokadami jak się zakopywali po uszy, technika jazdy
jest najważniejsza.
Pozdrawiam i życzę udanego kupna.
Dołączył: 14 Sie 2010 Posty: 18 Skąd jesteś (miejscowość / region): Legnica Posiadane auto: Td5
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 14 Lut 2012, 21:34
Temat postu:
Re: ( Land Rover Discovery ) Silnik tzw. 300 lub TD5
No niestety marny ze mnie partner do takiej dyskusji będzie, bo jak pisałem doświadczenia mi brakuje. Nawet do tego stopnia, że co jakis czas zastanawiam się, żeby kupić coś ze skrzynią manualną, a naszą landrynkę sprzedać. Pojeździć kilka misięcy, ocenić co lepsze i albo sobie manuala zostawić, albo ponownie wymienić na automat. Nie zrobiłem tego do tej pory bo cała akcja może być nieco niebezpieczna i przynieść straty materialne. Musiałbym sprzedać w miarę pewne i sprawdzone auto, i kupić inne co wiąże się z pewnym ryzykiem i potem być może znowu przymusowa wymiana czyli powrót do automatu. Ale cóż. Nie sa to jakieś super popularne samochody i nie mam nikogo znajomego który byłby posiadaczem dyskoteki z ręczna skrzynią.
Ha! My nawet nie znamy blizej nikogo kto miałby disco z jakąkolwiek skrzynią, a nawet nikogo kto miałby wogóle Land Rovera! Buuuuuuuu!!!!
Sławek1 masz rację być być może, bo w sumie TC włącza się dość często, bo to nie tyle czuć co słychać (przekaźnik?) i lampka się zapala. Ale tak się nad blokadą zastanawiałem, bo kiedyś się wygłupiałem i oparłem się przednim zderzakiem o ubity śnieg i gazu! No i wyszło tak, ze mimo TC z przodu się kręciło prawe koło, a z tyłu lewe, ale samochód nie jechał. Nie chciałem jakoś specjalnie mocno gazować, bo się o przedni zderzak martwiłem, ale nic się na szczęście nie stało . To tylko jeden jedyny raz się zdarzyło, ale też było to działanie świadome. Normalnie TC wystarcza. Fakt.
No i czasem automat nas denerwuje jak czasm biegu nie zmieni, ale temat jest na razie nie rozwiazany ciągle otwarty. Opisałem go w innym wątku tu na forum i jak coś ruszę w tej sprawie to na pewno dam znać.
DL dołożyć to podobno droga sprawa, a jak już jest to jechać z załączoną blokadą można baaardzo powolutku i na możliwie krótkich odcinkach. Jest to praktycznie wyłącznie do wyrwania auta z ciężkiego terenu (ale w sumie o to chodzi no nie!) i jak najszybciej wyłączyć. Tak na jakimś forum wyczytałem, ale jak jest naprawdę to nie wiem
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 112 Skąd jesteś (miejscowość / region): Z daleka Posiadane auto: DISCOVERY 300tdi 97r. PUNTO 1.1 96r.Mondeo MK2 98r.BMW 530d Punto II 1.2
Piwa: 3/5
Wysłany: Sro 15 Lut 2012, 22:19
Temat postu:
Re: ( Land Rover Discovery ) Silnik tzw. 300 lub TD5
Kolego marekcmarecki możesz by zaszczycony że jeździsz takim autem, co to by była za frajda jakbyś co chwilę spotkał taki auto .
Jedź sobie kiedyś w teren a zobaczysz na co stać twoje auto nawet bez bajeranckich blokad. A automatu nie zamieniaj na manual NIGDY, bo będziesz żałował.
Naprawisz swoją skrzynię i będzie oki.
Sorki za ten OT pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Land Rover Discovery ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.