Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
St3fanPL
Czytelnik
Dołączył: 28 Lis 2010 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Nowa Sól Posiadane auto: Landrover Freelander
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Nie 28 Lis 2010, 17:58
Temat postu: Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
Panowie.
Mam kłopot z odpaleniem Freelandera 2- 2,2 diesel rok 2007.
Po dłuższym postoju a zwłaszcza kiedy silnik jest zimny muszę go ok 10 s kręcić zanim odpali.
Przypuszczam że jak będzie mróz to czas rozruchu będzie jeszcze dłuższy.
Na listwie po 2 s jest już odpowiednie ciśnienie paliwa. Założyłem nawet zawór zwrotny na przewodzie paliwowym zasilającym i nic.
Czy ktoś wie co może być przyczyną? lub miał podobny problem? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mick
Auto Maniak
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 834 Skąd jesteś (miejscowość / region): Swansea/Wales Posiadane auto: Disco 300 tdi
Piwa: 40/0
|
Wysłany: Nie 28 Lis 2010, 21:10
Temat postu: Re: ( Land Rover Freelander ) Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
Pisz do Slawka na priva. |
|
Powrót do góry |
|
|
St3fanPL
Czytelnik
Dołączył: 28 Lis 2010 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Nowa Sól Posiadane auto: Landrover Freelander
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 10:11
Temat postu: Re: ( Land Rover Freelander ) Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
Czy ktoś jeszcze może mi pomóc ? |
|
Powrót do góry |
|
|
SPeti
Czytelnik
Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Jarosław, podkarpackie Posiadane auto: Freelander, Td4, 2002
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 11:22
Temat postu: Re: ( Land Rover Freelander ) Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
Mogły paść świece żarowe. |
|
Powrót do góry |
|
|
St3fanPL
Czytelnik
Dołączył: 28 Lis 2010 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Nowa Sól Posiadane auto: Landrover Freelander
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sro 01 Gru 2010, 22:25
Temat postu: Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
Nadmienię tylko, że świece żarowe są nowe i na 100% sprawne. Nie grzeją w czasie rozruchu czyli kiedy rozrusznik kręci natomiast zaczynają grzać w momencie odpalenia silnika.
To akurat jest rzeczą normalną bo silnik ten jest dogrzewany świecami do momentu osiągnięcia ok 50 st.
Lecz dlaczego nie grzeją w momencie rozruchu pozostaje zagadką. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sro 01 Gru 2010, 22:25
Temat postu: reklama |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
sympatyk
Dyskutant
Dołączył: 28 Lut 2010 Posty: 95 Skąd jesteś (miejscowość / region): małopolska Posiadane auto: C4 GrPic 1,6HDi; Freelander 1.8
Piwa: 5/3
|
Wysłany: Sro 01 Gru 2010, 22:46
Temat postu: Re: ( Land Rover Freelander ) Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
hej,
moim skromnym zdaniem to świece powinny grzać wcześniej,
a jak zgaśnie kontrolka to dopiero krecic rozrusznikiem -
chodzi o to żeby wzajemnie nie brały sobie duzego prądu / świece i rozrusznik /,
może padł przekażnik swiec ? |
|
Powrót do góry |
|
|
St3fanPL
Czytelnik
Dołączył: 28 Lis 2010 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Nowa Sól Posiadane auto: Landrover Freelander
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Czw 02 Gru 2010, 00:22
Temat postu: Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
w tym aucie nie ma kluczyka.
Rozruch następuje po naciśnięciu guzika "start" i nie ma się wpływu na czas grzanie świec. Wciskasz start i system sam decyduje kiedy uruchomić rozrusznik.
Na tablicy wskaźników nie zapala się kontrolka świec żarowych. |
|
Powrót do góry |
|
|
St3fanPL
Czytelnik
Dołączył: 28 Lis 2010 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Nowa Sól Posiadane auto: Landrover Freelander
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Nie 26 Gru 2010, 18:29
Temat postu: Re: ( Land Rover Freelander ) Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
Ponawiam swój problem ze złym odpalaniem.
Pojawiła się sugestia, że przekłamuje czujnik temperatury silnika.
Wymieniłem go i niestety bez rezultatu.
Dalej ciężko pali no i wciąż nie zapala się kontrolka świec żarowych.
Czyli przy odpalaniu świece nie grzeją.
Może jakieś inne pomysły? |
|
Powrót do góry |
|
|
St3fanPL
Czytelnik
Dołączył: 28 Lis 2010 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Nowa Sól Posiadane auto: Landrover Freelander
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sro 16 Mar 2011, 20:42
Temat postu: Re: ( Land Rover Freelander ) Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
Czy ktoś jest w stanie mi pomóc? problem ciągle jest ten sam! |
|
Powrót do góry |
|
|
bartekj0
Czytelnik
Dołączył: 19 Sty 2014 Posty: 5 Skąd jesteś (miejscowość / region): zachodniopomorskie Posiadane auto: freelander 2 2.2 td4
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Nie 19 Sty 2014, 09:22
Temat postu: problem z odpaleniem 2.2 td |
|
|
cześć. Mam ten sam problem mam fr z 2007 roku silnik 2.2. auto nie chce odpalać na zimnym silniku. czasem jest tak ze zachechła z raz i pozniej rozłancza albo odrazu rozłancza. musze odpalac na kable. walcze z tym juz drugi rok. zazwyczaj jest tak ze dzieje sie to w okresie jesienno zimowym, w lecie jest w miare ok. czy znaleźliście już rozwiązanie tego problemu? |
|
Powrót do góry |
|
|
kudlaty213
Czytelnik
Dołączył: 11 Sty 2017 Posty: 3 Skąd jesteś (miejscowość / region): Tarn-Gory Posiadane auto: Land Rover Freelander 2 2010
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sro 11 Sty 2017, 22:15
Temat postu: Re: ( Land Rover Freelander ) Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
Czesc u mnie to samo sie dzieje autko Freelander 2 2,2 silnik 2010 rok przebieg 121000tkm wymieniony filtr paliwa jak zimny kreci i kreci i nie odpala za okolo 2-3 cyklem odpala normalnie i chodzi jak nigdy super dobrze az do mometu wygaszenia silnika.Zaraz po odpaleniu ponownie odpala po 2-3 sekundach i dalej norma wszystko gra a jak postoi z pol godziny znow kreci i kreci i odpala po okolo 1-2 cyklu .Odczulem to jak nastaly chlody.Niewiem co to jest mechanik mowi ze swiece odpadaja bo jak cieply i goracy silnik to po 10 min od wygaszenia auta tez ma problem i dlugo odpala wie moze ktos co to jest ???? pozdrawiam i prosze o odp |
|
Powrót do góry |
|
|
Adigorn
Auto Maniak
Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 607 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gdansk i poza..... Posiadane auto: Brak
Piwa: 41/0
|
Wysłany: Sro 11 Sty 2017, 23:13
Temat postu: Re: ( Land Rover Freelander ) Freelander 2,2 kłopot z rozruchem |
|
|
Bledy sczytaj to moze byc czujnik walu niskie cisnienie paliwa bez bledow zgadywanka _________________ The old rangies do not go mad, thay mad go |
|
Powrót do góry |
|
|
szok0
Czytelnik
Dołączył: 06 Sie 2017 Posty: 1 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wałbrzych Posiadane auto: freelander 2
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Nie 06 Sie 2017, 17:30
Temat postu: problem przy rozruchu |
|
|
Witam wszystkich .
Jestem tu nowy i mam taki kłopot ze swoim Land Roverem Freelanderm 2 2.2 diesel.
Otóż moj samochod jak jest cieply potrafi grzac swiece .
lato temeratury na plusie wciskam guzik startu kontrolka od swiec chwile swieci i dopiero kreci.
Czasem dluzej czasem krocej a jeszcze czasem wogole sie nie pali kontrolka.
Zima na minusie jak bylo pierwsze odpalanie i wogole nie swiecila albo bardzo krotko a jak byl cieply to grzal.
Zaden mechanik nie umie powiedziec co to moze byc bo ewidentnie jest to dzwine.Swiece nowe bledow na komputerze nie ma.
Ktos mi powiedzial ze to moze byc czujnik temperatury .A jeszcze jeddno gdy odpalam gdy zimny to wskazuwka temperatury wstaje i zaraz opada i zaraz znow wstaje i juz stoji i pokazuje temperature tez jest to dla mnie dziwne zachowanie.
Czy ktos z forumowiczów spotkal sie z takim przypadkie ?
Bylbym szczesliwy gdyby ktos cos podpowiedzial |
|
Powrót do góry |
|
|
gonia_krak
Debiutant
Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 12 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: 407SW 2.0 HDi
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 19 Gru 2020, 12:01
Temat postu: Re: problem z odpaleniem 2.2 td |
|
|
bartekj0 napisał: | cześć. Mam ten sam problem mam fr z 2007 roku silnik 2.2. auto nie chce odpalać na zimnym silniku. czasem jest tak ze zachechła z raz i pozniej rozłancza albo odrazu rozłancza. musze odpalac na kable. walcze z tym juz drugi rok. zazwyczaj jest tak ze dzieje sie to w okresie jesienno zimowym, w lecie jest w miare ok. czy znaleźliście już rozwiązanie tego problemu? |
Mając automat i guzik start świece żarowe przed odpaleniem uruchamia się w następujący sposób:
skrzynia na P i bez dotykania gazu i hamulca wkładamy "kluczy" i przytrzymujemy start do chwili zaświecenia się kontrolek. Jak zgasną to noga na hamulec i znowu guzik start. Druga sprawa to moc rozruchowa akumulatora. Ma mieć minimum 760A. Odkąd kupiiłam 1000 i odpalam ze świcami to nie zdarzyło mi się żeby nie odpalił mimo -15 a wcześniej kręciłam i kręciłam jak spadło w okolice 0st. _________________ małe jest pięęęękne |
|
Powrót do góry |
|
|
|