Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość / region): lasy podwarszawskie Posiadane auto: Range Rover 2.5TD,1996. SAM Jaguar 4.2 roadster
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 17 Lut 2010, 11:37
Temat postu:
stukot spod maski i samochód się opuszcza stopniowo
1. Po zatrzymaniu silnika, po upływie 3-5sek. spod maski po lewej stronie (pucha z pompą powietrza i zaworami) dobiega stukot i samochód się opuszcza stopniowo i tylko z przodu.To się dziej nie zawsze. Wada jakiegoś zaworu powietrza?
Po zapuszczeniu silnika wszystko działa, podnosi, opuszcza itd. Nie podnosi, gdy drzwi kierowcy są otwarte.
2.Auto jest nie stabilne lekko wężykuje po szosie, luzu na drążkach kierowniczych nie ma. podejrzewam tylne zawieszenie:drążki reakcyjne, drążek "panharda", na ostrym wyboju stuka pod podłogą lewy tył prawdopodobnie silent block lewego drążka. Nie mogę nic zobaczyć, bo cały "po uszy" ubabrany jest w śniegu. Czy to może być przyczyna?
3.Na śliskim zakręcie auto jest najpierw podsterowne(trzeba odpuścić gaz)potem nadsterowne. Czy to problem z "wiskozą" ? Buksowanie wewnętrznych kół? _________________ Życie zaczyna się po "62"!!!!!!!!
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość / region): lasy podwarszawskie Posiadane auto: Range Rover 2.5TD,1996. SAM Jaguar 4.2 roadster
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 18 Lut 2010, 13:14
Temat postu:
C.D.
Dzięki Panowie, serdeczne. Ale teraz jestem w [cenzura].
Na paru mocnych wstrząsach odezwał się "biper" dwa sygnały, ale wszystko działało. Wczoraj w nocy zmieniłem długie światła na krótkie i już z powrotem ma długie nie mogłem. Wyświetlił się komunikat "elektryka fault"
Zaznaczam, że w aucie jest urządzenie do jazdy na światłach w dzień, po włączeniu silnika bez przekręcania pokrętła świateł, ale wtedy nie paliło się podświetlenie deski. A teraz bez przekręcenia pokrętła świateł są światła krótkie, ale pali się również podświetlenie deski, brak wycieraczek na pierwszych dwóch pozycjach, brak spryskiwaczy szyb i nie działa tylna wycieraczka, nie działa zamek centralny i alarm, nie działa oświetlenie wnętrza po otwarciu drzwi ani przednie ani tylne, nie "słychać" kierunkowskazów, choć kontrolka i lampy działają, nic się nie dzieje po przekręceniu pokrętła świateł. Czy to jakiś luźny kabel, lub wtyk pod deską?
Czy jakiś zespół sterowania, może to jakieś typowe objawy. Bezpieczniki w obu puszkach (pod maską i pod siedzeniem) sprawdziłem.
No to się zaczęło, będę musiał skończyć studia na wydziale elektroniki, Panowie dla mnie to trochę późno, pomóżcie!!!
Boję się, że auto zrobi "out of order" i nie wydostanę się z tych zasp u mnie, bez długich i tych paru rzeczy można jechać, byle nie był to symptom większych problemów.
W zamian służę radą przy Jaguarach do 1980 roku. _________________ Życie zaczyna się po "62"!!!!!!!!
Re: ( Land Rover Range Rover ) stukot spod maski i samochód się opuszcza stopniowo
typowy przykład partyzantki w P38.tak się kończy grzebanie w przewodach w tym aucie.cięzko wyrokować na odległośc ale wygląda na walnięty BCM więc koniec rumakowania kolego _________________ serwis LR
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 834 Skąd jesteś (miejscowość / region): Swansea/Wales Posiadane auto: Disco 300 tdi
Piwa: 40/0
Wysłany: Czw 18 Lut 2010, 20:55
Temat postu:
Re: ( Land Rover Range Rover ) stukot spod maski i samochód się opuszcza stopniowo
Zanim dobierzesz sie do BCM sprawdz skrzynke bezpiecznikow pod maska ,bardzo lubia sie smazyc. Jest to nie widoczne od gory jak zdejmiesz pokrywe ale jak zaczniesz ja rozbierac to widac powypalane styki i zlaczki, przedewszystkim odkrec ja od nadkola i sprawdz czy jakis wtyk sie nie wyluzowal za bardzo.
Sprawdz tez wiazki przewodow pod przednimi listwami progowymi tam tez potrafia cyrki sie dziac od korozji po zwarcia.
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość / region): lasy podwarszawskie Posiadane auto: Range Rover 2.5TD,1996. SAM Jaguar 4.2 roadster
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 18 Lut 2010, 21:36
Temat postu:
j.w.
Dzięki Panowie, mróz zelżał to sprawdzę Wasze "tipsy"
Całe szczęście, że od prawie 50 - ciu lat mam słabość do angielskich aut!! _________________ Życie zaczyna się po "62"!!!!!!!!
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość / region): lasy podwarszawskie Posiadane auto: Range Rover 2.5TD,1996. SAM Jaguar 4.2 roadster
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 19 Lut 2010, 09:34
Temat postu:
Nigdy!
Na kolana?!! Nigdy, po treningach z Jaguarem XJS V12 z 1975 kwiecień (pierwszy wyprodukowany LHD), "Miniakami" i cała watachą Jagów z lat 1950- 1979 (miałem warsztat w Malmo, na Lundavagen ) nic mi nie jest straszne choć wiek robi swoje.Trzeba tylko poznać grata i jego narowy, trochę się z nim zaprzyjaźnić, ale tak twardo po męsku i jakoś z tym żyć.
Tylko ta elektronika!!!!!!!!!!
Kiedyś wystarczyło 300m kabla parę przekaźników i po instalacji i komu to przeszkadzało?! Tak "to se ne wrati Pane Prohaska!" _________________ Życie zaczyna się po "62"!!!!!!!!
Re: ( Land Rover Range Rover ) stukot spod maski i samochód się opuszcza stopniowo
to już historia.dziś cały dzień walki z Disco 4...na razie ono wygrywa ale się nie poddaję elektronika,podciśnienia,tysiące kabli,ecu posiada 160 pinów.......ostra jazda _________________ serwis LR
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość / region): lasy podwarszawskie Posiadane auto: Range Rover 2.5TD,1996. SAM Jaguar 4.2 roadster
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 20 Lut 2010, 10:39
Temat postu:
j.w.
Ty przynajmniej wiesz o czym gadasz, ja jak dziecko we mgle.
W manual workshop, są wszystkie opisy itd. ale nie tzw. możliwe błedy.
Bez wetknięcia "wtyki" od komputera nic z tego nie będzie. Zastanawia mnie ten objaw, na ostrych wybojach (przed awarią) biper dawał sygnał 2 razy, jakby coś traciło kontakt. Sprawdziłem wszystkie połączenia i wtyki, została mi jeszcze okrągła duża wtyka pod zbiorniczkiem wyrównawczym.Dziwi mnie, gdyby walnął BeCM to by nic nie działało, nie mógłbym zapuścić silnika np. tak wynika z opisu. A co ja się mądrzę jak nie mam o tym pojęcia. _________________ Życie zaczyna się po "62"!!!!!!!!
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość / region): lasy podwarszawskie Posiadane auto: Range Rover 2.5TD,1996. SAM Jaguar 4.2 roadster
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 21 Lut 2010, 12:42
Temat postu:
j.w.
Podniosłem puchę bezpieczników do góry, wszystkie wtyki czyste, jak nowe nie popalone, po kilka razy każdy "tam i spowrotem" i nic. tego dużego okrągłego jeszcze nie ruszałem, bo sie obawiam, że mi się coś rozkoduje. Na razie muszę zostawić jak jest, bo u mnie taka rozjechana droga, że facet ciągnikiem nie chciał jechać a "Andzia" czyli RR daje radę nawet bez reduktora. _________________ Życie zaczyna się po "62"!!!!!!!!
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość / region): lasy podwarszawskie Posiadane auto: Range Rover 2.5TD,1996. SAM Jaguar 4.2 roadster
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 07 Mar 2010, 11:04
Temat postu:
j.w
I po kłopocie! Rozłączyć baterię i włączyć z powrotem, rada człowieka spod Krakowa. Wszystko działą, no może jest kłopot z zamkami przednich drzwi, nie reagują na kluczyk w zamku, alarm też nie reaguje, tylko z pilota można wyłączyć alarm i uruchomić zamki, ale tylko drzwi tylnych.Ale to już powoli dojdziemy. _________________ Życie zaczyna się po "62"!!!!!!!!
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość / region): lasy podwarszawskie Posiadane auto: Range Rover 2.5TD,1996. SAM Jaguar 4.2 roadster
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 09 Mar 2010, 00:04
Temat postu:
j.w.
podczas jazdy 2 godziny temu, było"bip!" i pomyślałem, no tak znowu to samo, będzie znów szukanie kwadratowych jaj. A nie!!...... po zaparkowaniu auta, okazało się, że......... zamki przednich drzwi i alarm zaskoczyły i działają, tak, że elektryka działa w 100%%%!!!!!!!
To znaczy, że coś traci kontakt, lub "te typy tak mają"
Tak jak przeczytałem na forum z USA, nigdy nie wiadomo, czym nas zaskoczy RR tego dnia. Byle nie urozmaica,ł mi życia zbyt często!! _________________ Życie zaczyna się po "62"!!!!!!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Land Rover Range Rover ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.